czwartek, 30 czerwca 2016

Zakupy z Rossmanna, czyli WIELKA PROMOCJA!

Jak doskonale wiadomo, uwielbiany przez Nas wszystkich Rossmann, 
co jakiś czas organizuje promocję -49%. 
Również zaliczam się do osób, które muszą skorzystać z tej okazji i zakupić nowe produkty, 
zarówno te do testowania, 
jak i te, które sprawdzają się u mnie idealnie, a znajdują się na wykończeniu :)




Seria promocyjna na podkłady, róże, korektory i bronzery 
zawsze cieszy się mnóstwem dziewczyn i kobiet przy "szafach" z tymi produktami.

Spotkałam się niejednokrotnie z sytuacją, kiedy moich ulubionych podkładów nie było już dostępnych na półkach, o odcieniach nie wspominając. Fakt ten sprawia mi dużą radość, bo oznacza to, że produkty te sprawdzają się nie tylko u mnie :)

Must have to mój ulubiony podkład Match Perfection z Rimmela (odcień 100 Ivory, SPF 20) 
oraz Lasting Finish z Rimmela (odcień 100 Ivory, SPF 25). 

Pamiętajmy, że nasza wrażliwa skóra twarzy potrzebuje stałej ochrony, 
również przed słońcem, dlatego wybieram podkłady z SPF.

Sińce i worki pod oczami (wiadomo - sesja) nie są mile widziane, 
więc skusiłam się na przetestowanie korektora HypoAllergenic z Bell (odcień 2). 
Strzał w 10! 
Maskuje, rozświetla i nawilża, łatwy w aplikowaniu oraz atrakcyjna cena ok. 11 zł bez promocji.



Oczywiście do nakładania podkładów używam gąbeczek, które lekko nawilżam i delikatnie wklepuję podkład w skórę twarzy. Pamiętajmy, że gąbeczkę należy po każdym wykonanym makijażu umyć, ponieważ jest idealnym miejscem na rozwój bakterii!!



Poza promocją, ale również w trakcie zakupów, nie mogło w koszyku zabraknąć mojego ulubionego kremu nawilżającego na dzień i na noc z kolegenem, elastyną, witaminami A, C oraz E z Soraya który idealnie nawilża moją suchą skórę.



Seria promocyjna na tusze, cienie, kredki do oczu oraz brwi jest równie atrakcyjna. 
Zdecydowałam się na przetestowanie tuszu Studio Lash 3D Volumythic z Miss Sporty 
oraz na ponadczasowy tusz Colossal Volum Express z Maybelline, którego wcześniej wielokrotnie używałam.




Ostatnia z serii promocyjnej obejmowała szminki, kredki do ust, lakiery oraz odżywki do paznokci. Odkąd pamiętam moje paznokcie szybko rosną, są długie i mocne, ale w utrzymaniu tej kondycji pomaga mi odżywka z Eveline Cosmetics - Paznokcie twarde i lśniące jak diament :)

Znienawidzoną częścią moich dłoni są skórki. 
Postanowiłam przetestować Żel do usuwania skórek z Eveline Cosmetics oraz odżywczy olejek do pielęgnacji płytki paznokcia i skórek z olejkami migdałowymi i witaminą E z Lovely. 
Od momentu zakupu i pierwszego ich użycia jestem zadowolona, moje skórki nie są już takie twarde i suche :)


PS. Post dodaję z dużym opóźnieniem, ponieważ moje obowiązki m.in. studenckie podróże w męczarniach czyt. sesja, uniemożliwiły mi z braku czasu prowadzenie bloga ;)